Blog

50-lecie pracy artystycznej Janusza Strobla i premiera płyty ŚLAD

Szesnasty listopada na zawsze zostanie w mojej pamięci. Premiera absolutnie niezwyczajnej płyty ŚLAD oraz 50- lecie pracy jednego z najwspanialszych Artystów – Janusza Strobla. Taki dzień drugi raz się nie zdarzy. 

Jestem szczęśliwa, że mogę obcować z Prawdziwym Artystą. Że Janusz właśnie mnie zaprosił do współpracy. Że przede mną leży płyta, o której wyjątkowości mam absolutne przekonanie. A po dzisiejszym, premierowym koncercie w Studiu im. Lutosławskiego, wiem, że to przekonanie mam nie tylko ja….. 

Koncert rozpoczął się równo o 19.05 i był transmitowany na antenie Radia Dla Ciebie. Gości przywitał Tadeusz Deszkiewicz i Piotr Iwicki (w myśl zasady, że „wakacje powinny być długie, a zapowiedzi krótkie”;). Panowie oddali głos Stroblowym dźwiękom, a w przerwach Arturowi Andrusowi, który całość poprowadził z znaną sobie swadą i błyskotliwością słowną, co to zazdrości mu jej wielu (i ja się do nich zaliczam). Były niespodzianki (jednym z utworów zadyrygował przyjaciel Janusza – Michał Szelągowski, z zawodu …ginekolog;), był tort, który cieszył i oko i podniebienie, ale przede wszystkim było to święto MUZYKI. Dzięki Januszowi Stroblowi przenieśliśmy się tam, gdzie nie jest łatwo dotrzeć – w świat poza miejscem, czasem, poza słowami, przyziemnością, codziennością i wszystkim tym, co znamy, z czym obcujemy. 

Nie potrafię znaleźć słowa, które trafnie oddałoby urodę kompozycji Janusza. Myślę, że takiego słowa jeszcze nie ma. Żeby wejść w ten świat – trzeba zostać sam na sam ze Śladem i pozwolić mu się unieść…

----------------------------------------------------------------------------------------

Równo rok temu, w listopadzie, rozpoczęły się przygotowania, aby ta płyta powstała. Najpierw idea, by wyjąć z przepastnej szuflady Jasia te genialne kompozycje, potem – żmudne działania, by zebrać fundusze na realizację. Do współpracy zaproszeni zostali znakomici muzycy: Paweł Pańta i Luis Ribeiro oraz równie znakomita orkiestra Sinfonia Viva pod dyrekcją wspaniałego dyrygenta – Tomasza Radziwonowicza. I wybaczcie, że co postać to przymiotnik, to komplement, ale uwierzcie, że to m.in. ci ludzie sprawili, że odeszły w niepamięć nieprzespane noce. Dziękuję wszystkim, którzy współtworzyli ten projekt na różnych jego etapach – Piotrowi Semczukowi, Asi Popowicz, Lidce Ścierańskiej, Marcinowi Stefaniukowi, Szymonowi Zarembie, Kasi Szelągowskiej. Ale szczególnie dziękuję Tobie, Nulko - tylko Ty znasz tak dobrze jak ja smak za wczesnych poranków;). Myślę, że sprawnością „mistrzyni zarządzania kryzysowego” mogę się już śmiało podzielić z Tobą.

Wracam do pracy, bo kolejne projekty czekają. Kolejne premiery Janusza i nie tylko….

Per aspera ad astra;-)

 

JANUSZ STROBEL & SINFONIA VIVA „Ślad”:

http://sklep.polskieradio.pl/Products/16824-slad.aspx

http://www.empik.com/slad-strobel-janusz-sinfonia-viva,p1130852895,muzyka-p